| eranet |
 Wysłany: Pią 21:30, 16 Lip 2010 Temat postu: Maszty komórkowe staną mimo protestów - nowe przepisy |
|
gdyby ktoś chciał protestować, to już nie ma to sensu, bo zmieniaja sie przepisy
| Cytat: | Gminy nie będą już mogły zakazywać budowy stacji bazowych telefonii komórkowej. Nawet wtedy, gdy będą protestowali mieszkańcy. Od najbliższej soboty w życie wejdą nowe przepisy i na ich podstawie władze samorządowe mają weryfikować wprowadzone dotąd zakazy i umożliwić powstanie masztów.
Na Podkarpaciu w ubiegłym i w tym roku było kilka protestów mieszkańców, którzy nie chcieli na swoim terenie masztów komórkowych. Powód: obawy, że wysyłane z nich groźne fale elektromagnetyczne mogą doprowadzić do białaczki i innych poważnych chorób. Mieszkańcy twierdzili, że najbardziej ucierpią dzieci.
W 2009 roku, na przykład na rzeszowskim osiedlu Budziwój, mieszkańcy zarzucali Polskiej Telefonii Cyfrowej Era, że chce wybudować maszt zaledwie 70 metrów od szkoły podstawowej. W końcu władze gminy Tyczyn (wtedy jeszcze Budziwój podlegał temu samorządowi, a dopiero później znalazł się w granicach Rzeszowa) posłuchały racji przeciwników stacji bazowej i podjęły decyzję, że przez najbliższe dwa lata maszt nie będzie budowany.
Zgodnie z nową ustawą o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych (ma ona ułatwić rozwój m.in. telefonii komórkowej) wszystkie gminy licząc od daty wejścia w życie przepisów, czyli od soboty (17 bm.) muszą w ciągu roku zmienić swoją dotychczasową decyzj i pozwolić na budowę masztu.
- Nowe przepisy dotyczące ułatwień w budowie stacji bazowych telefonii cyfrowej to złe rozwiązanie - mówi Jacek Kotula, przewodniczący komitetu protestacyjnego w sprawie budowy masztu komórkowego na osiedlu Budziwój w Rzeszowie. - Nie bierze się pod uwagę, że dorośli i dzieci mogą zachorować. Bierze się jedynie pod uwagę interesy firm, które kosztem mieszkańców, chcą czerpać zyski z zamontowania takich urządzeń |
źr.SN |
|
